Needle in the hay. Elliott Smith



W Between The Bars śpiewał - „Pij, kochanie [...] rzeczy, które mogłaś zrobić, nie zrobiłaś a miałaś szansę. Potencjał, który w sobie masz, nigdy nie zobaczysz, obietnice, które jedynie złożysz”. Sam składał wiele takich obietnic, a posiadany przez niego potencjał był ogromny.

Mąż Amy

Zapytany o jego najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa, przywołał znalezienie żółwia. Kiedy go podniósł, ten nasikał mu na rękę. Jego pierwsza miłość miała na imię Amy. Mieszkała w domu obok i podobnie jak on miała 4 lata. Prawie każdego dnia brali ślub na chodniku, a gdy tylko się pokłócili - rozwód. 
Dziadek był perkusistą jazzowym, a babka śpiewała standardy takie jak Moon River. Kiedy był małym chłopcem, ojciec puszczał mu The White Album Beatlesów. Elliott uwielbiał folk-rockową balladę Rocky Raccoon. Wtedy też postanowił zostać basistą. Miał 5 lat. 
Był jedynym dzieckiem Gary'ego Smith'a i Bunny Kay Berryman. Przyszedł na świat jako Steven Paul 6 sierpnia 1969 roku w Omaha – największym mieście w stanie Nebraska. Ojciec był psychiatrą, matka nauczycielką. Rozstali się, kiedy Elliott miał rok. Zamieszkał z Bunny Kay i jej nowym mężem Duncanville w Texasie. 
Nazwanie Charliego Welcha „niedobrym ojczymem” byłoby sporym eufemizmem. Ukochany matrki, nie tylko tyranizował Elliotta, ale także wykorzystywał seksualnie. Wiele lat później artysta uczyni go głównym bohaterem kilku swoich piosenek. Tyrana Charliego nigdy nie spotka kara za wykorzystywanie pasierba. Sąd stwierdzi, że zeznania Smitha są niewystarczające i oddali zarzuty.

Cudowne dziecko

Ma 9 lat, gdy zaczyna pobierać lekcje gry na pianinie, a rok później komponuje swój pierwszy utwór na fortepian. Kompozycja nosi tytuł Fantasy i dzięki niej mały Elliott wygrywa lokalny festiwalu sztuki. W tym samym czasie po raz pierwszy sięga po alkohol, a kilka lat później po  narkotyki.
Po fortepianie zaczyna uczyć się gry na gitarze i klarnecie. Zostaje nawet członkiem szkolnej orkiestry. Ojciec zaszczepia w nim miłość do Beatlesów i Boba Dylana. Później zainteresuje się flamenco, a jako nastolatek odkryje Kiss, The Clash, AC/DC i Bauhaus. 
Pierwszą poważną decyzją, jaką podejmuje, jest ta o przeprowadzce do ojca. Smith senior mieszkał wraz z nową żoną i córkami w Portland, gdzie pracował jako psychiatra. Nastoletniego Elliott interesuje praca ojca, chce robić to, co on. W tym celu czyta fachową literaturę i dzieła Freuda, Jednak to muzyka staje się tą najważniejszą pasją. 



Półnagi przystojniak 

W Portland zakłada ze szkolnymi kumplami swój pierwszy zespół. Stranger Than Fiction nie odniósł wielkiego sukcesu, ale to właśnie z tego okresu pochodzą jego pierwsze „dorosłe” utwory. Przeprowadzka do Portland zaowocowała jeszcze jedną zmianą. Smith nie znosił swojego imienia, które w jego opinii brzmiało zbyt „książkowo”. Zdrobnienie „Steve” zaś uznał za kretyńskie. W dodatku kojarzyło mu się z wielkimi, półnagimi przystojniakami o blond włosach. Postanawia zamienić Stevena na Elliotta – ksywę nadaną mu przez szkolnego kolegę.
Po ukończeniu liceum wyrusza do Hampshire College. Studia kończy z tytułem licencjata z zakresu politologii i filozofii. W jednym z wywiadów wspomina, że podobały mu się zajęcia i przedmioty, ale nie mógł znieść atmosfery, jaka panowała w kampusie i tych wszystkich ludzi w rodzaju – Nie byłem fajny w liceum, więc teraz będę naprawdę fajny. Odskocznią od nauki i uczelnianego życia staje się dla niego nowy zespół – Heatmiser, założony z kolegą Neilem Gustem. Wkrótce do kapeli dołącza perkusista Tony Lash i basista Brandt Peterson. 

Buntownik z wyboru

Pierwszy występ Heatmiser odbył się w walentynki 1992 roku. Zespół nagrał trzy płyty i dwie EP. Świata nie zawojowali, ale dla Elliotta był to bez wątpienia wstęp do wielkiej solowej kariery. Zespół rozpadł się, bo jak mówił Smith – po kilku latach zrozumiałem, że tak naprawdę żaden z nas nie lubił rodzaju granej przez siebie muzyki – Pierwszy solowy album Elliotta ukazuje się w 1994 roku. Roman Candle - przez wielu uważana za jego najlepszą płytę, został nagrany w piwnicy jego dziewczyny. Rok później nagrywa kolejny krążek, zatytułowany po prostu Elliott Smith. To z tego albumu pochodzi jeden z jego najbardziej znanych utworów Needle in the Hay. Następny - Either/Or równie melancholijny co poprzednie płyty, przypieczętuje załamaniem nerwowym, próbą samobójczą i pobytem w szpitalu psychiatrycznym. Jego życie wymyka się spod kontroli. Wszczyna bójki po pijaku, miesza alkohol z antydepresantami. Zaniepokojeni przyjaciele, nie są w stanie mu pomóc.
Ratunkiem miał być kontrakt z Dream Works. I rzeczywiście współpraca z dużym lebelem i wydana w 1998 roku płyta XO, to punkty zwrotne w jego karierze. Album doceniają zarówno fani, jak i krytycy, a w muzyce Smitha zakochuje się sam Gus Van Sant. Miss Misery pojawia się w jego Buntownika z wyboru. Utwór dostaje nominację do Oscara, a Elliotta poznają miliony. 


Dwa ciosy w serce

Uznanie, sława, oczekiwania. Figure 8, przypłaca depresją. Zupełnie traci kontakt z rzeczywistością. Podczas koncertów, zapomina tekstów, jest nieobecny. Jego przyjaciele martwią się, że znowu sięga po heroinę. On twierdził, że jest czysty. 
Podczas nagrywania From a Basement on the Hill, popada w paranoję, ma manię prześladowczą. Twierdzi, że śledzi go biały van, a ludzie z Dream Works włamali się do jego mieszkania i ukradli utwory. 
Nie śpi. Ja wyłącznie lody. Roztaje się ze swoją menadżerką Margaret, zwalnia producenta. Wszystko zaczyna się powoli układać, gdy nawiązuje współpracę z Jonem Brionem, gdy ten  porusza temat uzależnienia kolegi, Elliott wyrzuca go ze studia, a wspólnie nagrany materiał kasuje.
Interweniującej wytwórni, grozi, że jeśli nie rozwiążą z nim kontraktu, odbierze sobie życie.
Występy przed publicznością też nie wychodzą mu najlepiej. Podczas jednego z koncertów nie udaje mu się dokończyć nawet jednej piosenki. 
Przełom następuje w 2002 roku. Zaczyna kuracje odwykową. Rok później nie je czerwonego mięsa, nie pije, nie bierze leków i nie sięga po narkotyki. Jedyne, z czym eksperymentuje to muzyka. 
I nagle bum.
Jest 21 październik, jego dziewczyna zamknęła się w łazience. Chwilę wcześniej się pokłócili. Słyszy krzyk, gdy wychodzi, Elliott stoi z nożem w klatce piersiowej. Wyciąga nóż i dzwoni po karetkę. Dwa ciosy. Śmiertelne ciosy. Zmarł w szpitalu. 
Pierwotna wersja ustaleń wskazuje na samobójstwo. Raport z sekcji zwłok nie wykluczył zabójstwa. 
Miał 34 lata i właśnie zaczynał życie na nowo.

0 komentarze:

Prześlij komentarz